rok wydania- 2015
wydawnictwo- Otwarte, seria Moondrive
liczba stron- 356
Człowiek jest nietypowym stworzeniem. Owszem składa się z takich przyziemnych rzeczy, jak skóra, mięśnie i kości. Choć jest taki stan, który zupełnie zmienia człowieka. Pod jego wpływem już nie jesteś tylko ciałem. "Sprawiał, że czuła się jak coś więcej niż suma swoich części."Jedni twierdzą, że to "coś" jest bardzo niebezpieczne, a inni nie mogą bez tego żyć. Ten stan to miłość. Czy czeka on każdego? Nie wiemy, ale czytając książkę Rainbow Rowell marzymy o tym całym sercem.
Eleonora jest... inna. Nie, nie inna, lecz unikatowa. "Eleonora miała rację- nigdy nie wyglądała ładnie. Wyglądała jak dzieło sztuki, a sztuka nie może być po prostu ładna; sztuka ma wywoływać emocje." Ubiera się nietypowo, krawaty we włosach, za duże koszule, tony naszyjników i do tego wszystkiego jej włosy, wściekle rude. Najstarsza z piątki rodzeństwa, mieszka z rodziną, w małym domu. Nie wiedzie im się najlepiej. Jej kontakty z matką pogorszyły się po pewnych niepokojących wydarzeniach z ojczymem. Eleonora musi dbać sama o siebie.

Wszystko zacznie się od tego nieszczęsnego autobusu. Dwójka szesnastolatków siedzących koło siebie w busie, z każdą podróżą będą bardziej połączeni. Pierwsze uczucie.
Dawno nie czytałam takiej książki. Niepozorna, a kryjąca w sobie coś wielkiego. O miłości, o radości, o niepewności. Od kiedy usłyszałam, że "Eleonora i Park" ukaże się w Polsce, nie mogłam usiedzieć w miejscu. Nie zawiodłam się! :) Jest to oryginalna historia o pierwszej miłości pod koniec lat 80`. Można powiedzieć, iż nie ma tam jakiś nie wiadomo jakich fajerwerków, ale czy one zawsze są potrzebne? W tej konkretnej powieści, tylko by przeszkadzały. Eleonora i Park, pomimo rzeczy które ich dzielą po woli do siebie docierają. Od początku wiemy, że z niepozornego zerkania przez ramię na komiksy zrodzi się uczucie i to nie byle jakie. "Chciała się w nim zatracić. Chciała się wokół niego owinąć, jak opaska uciskowa. Gdyby mu pokazała, jak bardzo go potrzebuje, pewnie uciekłby daleko." Każde z nich ma w swoim życiu góry do pokonania. Eleonora nie ma łatwego domu. Mieszka w nim, ale nie czuje się jego częścią. Park, który jest zawsze nie taki jak ojciec by chciał, zawsze zbyt na boku, zbyt ... Wszystko się zmienia gdy tych dwoje się spotyka. Podoba mi się zarówno charakter jego jak i jej.

Książka ewidentnie o miłości, tej pierwszej tej najdelikatniejszej. Zakochałam się w niej. Polecam wam ja gorąco, bo warto. Jeśli szukacie przyjemniej książki z poruszającym serce zakończeniem, to "Eleonora i Park", są dla was.
Odkąd pojawiła się w zapowiedziach, nawiedza mnie w snach. Koniecznie muszę ją jak najszybciej przeczytać, z każdą wzmianką o niej, mam coraz większą chęć na pochłonięcie jej
OdpowiedzUsuńhttp://chcecosznaczyc.blogspot.com/
Zastanawia mnie ta książka, z jednej strony jestem jej ciekawa, z drugiej nie wiem czy to moja bajka. Muszę się nad nią zastanowić :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o książce różne opinie, ale mimo wszystko mam chęć ją przeczytać, bo podobno jest to lekka i przyjemna lektura, a czegoś takiego mi brakuje ostatnio :) Na pewno prędzej czy później wpadnie w moje łapki :D
OdpowiedzUsuńwydaje się być bardzo ciekawa i wciągająca ;)
OdpowiedzUsuńwww.honeztallthetime.blogspot.com
Dawno nie czytałam nic o podobnej tematyce, więc myślę, ze jak spotkam gdzieś tą książkę to kupię i przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKsiążka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Niby taka prosta, nic nadzwyczajnego, a zarazem coś wyjątkowego :) Czytałam ją z ogromną przyjemnością ^^
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę prawie rok temu po angielsku i pamiętam, że zrobiła na mnie duże wrażenie. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że będzie po polsku, ale nawet jeśli byłabym tego świadoma, to i tak musiałabym ją od razu przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alpaka